Nigeria. Największa gospodarka Afryki chce przyciągnąć zagranicznych partnerów handlowych. Polacy upatrują w tym szansę Czytaj

Ryzyko rosyjskiego ataku na Ukrainę uderza w złotego

  • Wróć na stronę główną Bloga
  • Analizy walutowe
    Analizy walutowe|Blog
    Analizy walutowe|Blog|Rynki walutowe
    Analizy walutowe|Rynki walutowe
    Analizy walutowe|Rynki walutowe|Wiadomości
    Analizy walutowe|Wiadomości
    Analizy walutowe|Wiadomości|Zarządzanie ryzykiem kursowym
    Analizy walutowe|Zarządzanie ryzykiem kursowym
    Blog
    Blog|Rynki walutowe
    Blog|Wiadomości
    Eventy
    Fraud
    Prasa i media
    Rynki walutowe
    Rynki walutowe|Wiadomości
    Rynki walutowe|Wiadomości|Zarządzanie ryzykiem kursowym
    Rynki walutowe|Współpraca z Ebury|Zarządzanie ryzykiem kursowym
    Rynki walutowe|Zarządzanie ryzykiem kursowym
    Wiadomości
    Wiadomości|Współpraca z Ebury
    Wiadomości|Zarządzanie ryzykiem kursowym
    Współpraca z Ebury
    Współpraca z Ebury|Zarządzanie ryzykiem kursowym
    Zarządzanie ryzykiem kursowym
  • Latest

14 lutego 2022

Autor
Roman Ziruk

Analityk Rynku. Roman tworzy regularne analizy walutowe i ekonomiczne. Jego głównym obszarem zainteresowań są gospodarki rozwijające się ze szczególnym uwzględnieniem Europy Środkowo-Wschodniej.

Zmienność złotego w ostatnim tygodniu była wyjątkowo duża. Początkowo, po zebraniu Rady Polityki Pieniężnej i konferencji prasowej prezesa Glapińskiego, doświadczył aprecjacji i kurs EUR/PLN spadł do 4,48, później jednak wzrósł o ok. 10 gr w związku ze wzrostem obaw wokół napięcia między Rosją i Ukrainą. Jeśli obawy się ziszczą, złoty najpewniej znajdzie się pod większą presją.

N
a rynek wróciła silna zmienność. Początek 2022 r. przynosi serię makroekonomicznych i geopolitycznych szoków. Styczniowy raport inflacyjny w USA wywołał kolejny wstrząs u inwestorów, pokazując wartość 7,5% – to najwyższy poziom od 40 lat i zauważalnie wyższy od i tak wysokich oczekiwań. Na wieść o tym rynki instrumentów dłużnych na całym świecie zareagowały wyprzedażą. Wpływ na rynek walutowy był mniej wyraźny, a waluty emerging markets radziły sobie dobrze.

Wydaje się, że szok inflacyjny był także punktem kulminacyjnym dla Rezerwy Federalnej. James Bullard, jeden z głosujących członków FOMC, zaczął rozważać możliwość podniesienia stóp procentowych nawet poza terminarzem zebrań, czego Fed nie robił od dekad.

Wieści o potencjalnej eskalacji napięcia wokół Ukrainy, które pojawiły się późno w piątek, tylko częściowo pogorszyły nastroje na rynkach. Spośród walut G10 najlepiej radziły sobie waluty surowcowe, takie jak dolary australijski, nowozelandzki i kanadyjski – rynki obawiają się, że konflikt między Rosją i Ukrainą może jeszcze bardziej podnieść ceny surowców na świecie.

Poza tym tematem w przewidywalnej przyszłości rynki skupią się niemal wyłącznie na dwóch czynnikach: odczytach inflacji i polityce banków centralnych. Jeśli chodzi o pierwszy, w tym tygodniu poznamy odczyt inflacji PPI w USA (wtorek) i CPI w Wielkiej Brytanii (środa), zaś jeśli o drugi – czeka nas kilka przemówień oficjeli Rezerwy Federalnej i EBC. Dodatkowo w środę zostaną opublikowane minutki z posiedzenia Fedu (ale należy zaznaczyć, że wychodzą z trzytygodniowym opóźnieniem).

PLN

 

Ostatnie dni to dla złotego rollercoaster. Początkowo waluta umocniła się dzięki wsparciu przez działania i sygnały Rady Polityki Pieniężnej i prezesa Glapińskiego. Kurs EUR/PLN spadł do najniższego od czerwca 2021 r. poziomu 4,48, żeby w kolejnych dniach podbić ok. 10 gr wyżej w związku ze wzrostem obaw o możliwą rosyjską napaść na Ukrainę.

Obecnie rynek skupia się głównie na tym ostatnim. Mieszane sygnały sprawiają, że kurs EUR/PLN, podobnie jak inne wrażliwe na sytuację aktywa, pozostaje w ryzach. Ostatecznie jednak oznacza to też, że rynek nie w pełni wycenia ryzyko eskalacji konfliktu: gdyby faktycznie doszło do bezpośredniego ataku na Ukrainę, złoty najpewniej znalazłby się pod większą presją.

W międzyczasie będziemy też obserwować wieści z polskiej gospodarki, w tym szczególnie styczniowy odczyt inflacji, który zostanie opublikowany we wtorek. Po ostatnich zaskoczeniach inflacyjnych w innych krajach (w tym w Czechach i Rumunii) wydaje się, że uniknięcie dwucyfrowej dynamiki cen może być trudne.

 

EUR

 

Nieustanne starania prezeski Europejskiego Banku Centralnego Christine Lagarde, by odeprzeć rynkowe oczekiwania podwyżek stóp procentowych, były w większości nieskuteczne – obniżył je dopiero wzrost obaw wokół Ukrainy w piątek wieczorem. Obecnie rynki oczekują podwyżek łącznie o 50 pb. w 2022 r., ale jednocześnie stopy docelowej wynoszącej tylko 0,7%. Naszym zdaniem jest to znacznie za niska wartość, biorąc pod uwagę presję inflacyjną.

W tym tygodniu nie poznamy ze strefy euro wielu wieści wpływających na rynek. Uwaga będzie skupiona na liderach gołębiej frakcji EBC, czyli na prezesce Christine Lagarde i głównym ekonomiście Philipie Lanie, którzy będą przemawiać publicznie. Wszelkie oznaki, że któreś z nich zaczyna zmieniać swoje podejście w obliczu wysokiej inflacji, byłyby korzystne dla euro.

 

USD

 

Styczniowy raport inflacyjny był kolejnym szokiem. Inflacja wzrosła do 7,5%, kolejnego rekordu od 40 lat. Bardziej niepokojące od samej skali dynamiki cen jest to, że wzrosty cen stają się powszechne. Szczególnie martwić może rozprzestrzenianie się presji na ceny związane z mieszkaniami – to komponent, gdzie wzrost cen rzadko szybko łagodnieje.

Inflacja w USA (2012 – 2022)

Źródło: Refinitiv Datastream Data: 14.02.2022

 

Rentowności obligacji w USA w kolejnych dniach znacznie wzrosły, lecz w części nastąpiło odwrócenie tego ruchu po napływie informacji o tym, że zdaniem USA rosyjska inwazja na Ukrainę może niedługo nastąpić. Spodziewamy się, że dane za styczeń pokażą ograniczony spadek inflacji producenckiej. Co ważniejsze, nadchodzi wiele przemówień oficjeli Rezerwy Federalnej. Spodziewamy się, że potwierdzą one rosnące zaniepokojenie inflacją i zasugerują rynkom, że stopy mogą wzrastać na każdym posiedzeniu – i to o więcej niż 25 pb. – chyba że inflacja zacznie wkrótce spadać.

 

GBP

 

Kluczową wieścią z Wielkiej Brytanii jest to, że wzrost PKB wydaje się stabilny i w ostatnim kwartale 2021 r. osiągnął 6,5% w skali roku, co wydaje się pozostawiać otwarte drzwi jastrzębiom w Banku Anglii. Wieści z USA z pewnością wzmocnią ich pozycję, ponieważ opanowanie presji inflacyjnej staje się priorytetem dla decydentów na całym świecie. Afera partygate wciąż nie ma zauważalnego wpływu na rynki, które będą w tym tygodniu skupione na odczycie inflacji CPI w Wielkiej Brytanii. Według prognoz powinien być taki sam jak we wcześniejszym miesiącu lub niewiele wyższy, lecz ostatnie zaskoczenia w górę dotyczące odczytów na całym świecie z pewnością nie pozwalają inwestorom na bycie tego pewnym.

 

CHF

 

Ostatni tydzień byłby dla franka spokojny, gdyby nie budzące niepokój informacje o realnym zagrożeniu rosyjską inwazją na Ukrainę, do której może dojść już w tym tygodniu. Spowodowało to wzrost awersji do ryzyka, dzięki czemu frank szwajcarski i inne aktywa safe haven zyskały.

Dzisiejszego ranka frank zwyżkował jeszcze mocniej i obecnie kurs EUR/CHF to 1,05, co jest najsilniejszą pozycją od ok. 10 dni. Mimo że para spadła już o ok. 1,5% z lokalnego maksimum, nie mamy wątpliwości, że w przypadku zwiększenia postrzeganego ryzyka eskalacji napięcia lub jeśli dojdzie do inwazji frank jeszcze się umocni.

 

CNY

 

Juan chiński był w zeszłym tygodniu niezwykle stabilny, nie ulegając większym zmianom w parze z USD. Kilka kolejnych dni w Chinach będzie zdominowane przez wieści dotyczące inflacji i działań banku centralnego, tak jak wyglądało to w ostatnich kilku tygodniach w G3. W środę opublikowane zostaną odczyty inflacji producenckiej i konsumenckiej, które zgodnie z oczekiwaniami powinny pokazać niższą roczną dynamikę cen na początku 2022 roku. We wtorek bank powinien odnowić wygasające kredyty i ustalić roczną stopę 1-rocznych kredytów MLF (Medium-Term Lending Facility), zaś w kolejny poniedziałek 1-roczną i 5-letnią stopę LPR (loan prime rates). Konsensus nie przewiduje zmian stóp, lecz część ekonomistów oczekuje, że Bank Ludowy Chin dokona niewielkiej korekty w dół (5–10 pb.).

Mimo że Chiny mają przestrzeń do luzowania polityki i może nastąpić to później w tym roku, uważamy, że obniżanie stóp w tym momencie nie przyniosłoby dużych korzyści, szczególnie że nie ma wielu danych ekonomicznych, na których można oprzeć te decyzje. Urząd statystyczny opublikuje kluczowe dane ekonomiczne dotyczące pierwszych dwóch miesięcy tego roku dopiero w połowie marca, ponieważ dane ze stycznia są połączone z lutowymi ze względu na zaburzenia związane ze świętowaniem Nowego Roku Księżycowego.

UDOSTĘPNIJ