Nigeria. Największa gospodarka Afryki chce przyciągnąć zagranicznych partnerów handlowych. Polacy upatrują w tym szansę Czytaj

Przed nami rozstrzygające posiedzenia banków centralnych

  • Wróć na stronę główną Bloga
  • Analizy walutowe
    Analizy walutowe|Blog
    Analizy walutowe|Blog|Rynki walutowe
    Analizy walutowe|Rynki walutowe
    Analizy walutowe|Rynki walutowe|Wiadomości
    Analizy walutowe|Wiadomości
    Analizy walutowe|Wiadomości|Zarządzanie ryzykiem kursowym
    Analizy walutowe|Zarządzanie ryzykiem kursowym
    Blog
    Blog|Rynki walutowe
    Blog|Wiadomości
    Eventy
    Fraud
    Prasa i media
    Rynki walutowe
    Rynki walutowe|Wiadomości
    Rynki walutowe|Wiadomości|Zarządzanie ryzykiem kursowym
    Rynki walutowe|Współpraca z Ebury|Zarządzanie ryzykiem kursowym
    Rynki walutowe|Zarządzanie ryzykiem kursowym
    Wiadomości
    Wiadomości|Współpraca z Ebury
    Wiadomości|Zarządzanie ryzykiem kursowym
    Współpraca z Ebury
    Współpraca z Ebury|Zarządzanie ryzykiem kursowym
    Zarządzanie ryzykiem kursowym
  • Latest

13 grudnia 2021

Autor
Roman Ziruk

Analityk Rynku. Roman tworzy regularne analizy walutowe i ekonomiczne. Jego głównym obszarem zainteresowań są gospodarki rozwijające się ze szczególnym uwzględnieniem Europy Środkowo-Wschodniej.

Banki centralne krajów rozwiniętych przygotowują się do wycofania ogromnej stymulacji monetarnej, która napędza inflację, nie wiadomo jednak dokładnie, kiedy i w jakim zakresie do tego dojdzie. W tym tygodniu odbędą się posiedzenia Rezerwy Federalnej, Europejskiego Banku Centralnego i Banku Anglii. Oczekuje się, że Fed będzie jastrzębi, EBC gołębi, zaś co do BoE nikt nie ma pewności.

W
czesne dane dotyczące wariantu Omikron sugerują, że nie jest bardziej zjadliwy niż wcześniejsze i może być mniej dotkliwy. To dobra wiadomość dla aktywów ryzykownych na całym świecie. Akcje, surowce i aktywa zawierające ryzyko kredytowe w ubiegłym tygodniu zyskiwały, czemu sprzyja też niezwykle stymulujące otoczenie polityki monetarnej i fiskalnej. Waluty w większości poszły w ich ślady – te rynków wschodzących radziły sobie świetnie, zaś safe haven słabiej. Dolar osłabił się względem przeważającej części głównych walut, co jest nieco zaskakujące.

W tym tygodniu za to kluczowe dla kształtowania się rynku walutowego powinny być decyzje i retoryka banków centralnych w zestawieniu z rynkowymi oczekiwaniami względem nich. Wyniki posiedzenia Rezerwy Federalnej rynek pozna w środę 15.12, zaś Europejskiego Banku Centralnego, Szwajcarskiego Banku Narodowego i Banku Anglii – w czwartek 16.12.

Przed nami rozstrzygające posiedzenia banków centralnych

PLN

 

Zgodnie z oczekiwaniami konsensusu i naszymi Rada Polityki Pieniężnej podniosła stopy procentowe o 50 pb., w konsekwencji czego stopa referencyjna wzrosła do 1,75% i znalazła się najwyżej od ponad sześciu lat. Ton decydentów w kontekście stóp sugeruje, że podwyżki powinny być kontynuowane, o ile sytuacja gospodarcza czy też w zakresie pandemii nie ulegnie istotnemu pogorszeniu. Prawdopodobnie nie będą to ruchy silniejsze od ostatniego, aczkolwiek nieco za wcześnie na spekulowanie co do tempa konkretnych podwyżek.

Zachowanie złotego, który osłabił się po informacji z RPP, sugeruje, że rynek był nieco rozczarowany skalą podwyżki lub brakiem jaśniejszych deklaracji dotyczących przyszłości. Ostatecznie jednak posiedzenie nie zmieniło wiele w zakresie oczekiwań rynku i naszych. Nadal zakładamy, że podwyżki stóp procentowych powinny wesprzeć złotego w kolejnych miesiącach.

W czwartek 16.12 poznamy wyliczenia krajowej inflacji bazowej w listopadzie. Uwaga rynku będzie jednak skupiać się na posiedzeniach decyzyjnych dużej liczby istotnych dla nas banków centralnych, które mogą mieć wpływ również na kurs EUR/PLN. Punkt ciężkości tygodnia zdecydowanie przypada na okres środa–czwartek, więc zmienność może być wtedy podwyższona.

 

EUR

 

Mocne dane o produkcji przemysłowej w Niemczech w zeszłym tygodniu pomogły euro ustabilizować się względem dolara amerykańskiego, lecz inwestorzy pozostają skupieni na posiedzeniu EBC w ten czwartek. Rynek oczekuje bardzo gołębiego sygnału, w którym bank wyrazi chęć kontynuacji skupu aktywów w dużej części 2022 r., mimo że inne banki centralne, w szczególności Fed, planują wygasić skup dużo szybciej.

Jest jednak nadzieja dla euro – jeśli wbrew oczekiwaniom poznamy bardziej agresywny terminarz ograniczenia skupu lub jeśli w EBC pojawi się jastrzębi sprzeciw. Może to doprowadzić do gwałtownego wzrostu pary EUR/USD w konsekwencji pokrywania krótkich pozycji przez inwestorów.

 

USD

 

W listopadzie odnotowano kolejny wzrost inflacji w USA do 6,8% w przypadku głównej miary CPI i 4,9% w przypadku miary bazowej (z wyłączeniem żywności i energii) – są to najwyższe poziomy od kilkudziesięciu lat. Rynek był jednak przygotowany na takie odczyty i nie wpłynęły one w istotnym stopniu na ruchy walut. Powszechnie oczekuje się jastrzębiego zwrotu Fedu w najbliższą środę – konsensus spodziewa się zakończenia skupu aktywów do marca i pierwszej podwyżki stóp procentowych zanim nadejdzie lato.

Kolejnym istotnym punktem zebrania będzie dot plot, na którym poszczególni członkowie FOMC zaznaczają swoje oczekiwania dotyczące terminów przyszłych podwyżek. Rynki już teraz wyceniają trzy podwyżki w 2022 r. Jeśli mediana dot plotu będzie wskazywać inaczej, prawdopodobnie znacznie wpłynie to na dolara.

 

GBP

 

Zeszły tydzień nie obfitował w informacje z gospodarki, więc handel funtem względem dolara i euro odbywał się w wąskim zakresie w oczekiwaniu na decyzję Banku Anglii ws. stóp procentowych w ten czwartek. Nagłówki dotyczące wariantu Omikron prawdopodobnie wykluczają zmiany polityki w tym tygodniu. Oczekujemy jednak, że zarówno wyniki głosowania, jak i komunikaty banku pozostawią otwartą furtkę do podwyżki na kolejnym zebraniu, jeśli wariant Omikron rzeczywiście będzie względnie łagodny.

Reakcja waluty w bezpośrednim następstwie czwartkowej decyzji prawdopodobnie będzie zależała od rozkładu głosów za podwyżką stóp. Naszym zdaniem najbardziej prawdopodobnym scenariuszem jest 7 z 9 głosów za utrzymaniem stóp procentowych. Jednomyślne głosowanie lub takie, w którym jeden z dwóch jastrzębi zagłosowałoby za brakiem zmian stóp, byłoby istotnym rozczarowaniem dla rynków i mogłoby wywołać wyraźne osłabienie funta.

 

CHF

 

Frank szwajcarski oddał w zeszłym tygodniu część swoich niedawnych zysków i spośród walut G10 gorzej od niego radził sobie tylko jen japoński. Ta zmiana sytuacji o 180 stopni względem wcześniejszego tygodnia jest wspierana przez nowe, optymistyczne nastawienie rynku do wariantu Omikron, a raczej do jego przypuszczalnie niewielkiego wpływu na gospodarkę.

Ten tydzień będzie dla franka szczególnie ważny, ponieważ w czwartek odbywa się posiedzenie Szwajcarskiego Banku Narodowego (SNB). Stopa referencyjna niemal na pewno pozostanie niezmieniona, a uwaga skupi się na warunkowej prognozie inflacji i retoryce odnośnie do franka. Ostatnie zaskoczenia w górę pchnęły inflację powyżej poziomu prognozowanego przez bank, więc możemy spodziewać się rewizji prognozy w górę.

Dość ograniczone działania SNB w obliczu ogólnie silniejszego franka były nieco zaskakujące, jeśli weźmiemy pod uwagę wcześniejsze podejście banku i skalę aprecjacji waluty. Może to oznaczać zmianę jego polityki. Jeśli bank nie wyśle sygnału, że siła franka nie jest mile widziana, inwestorzy prawdopodobnie będą jeszcze bardziej zachęceni do kupowania waluty w okresach pogorszenia sentymentu do ryzyka.

Uważamy za prawdopodobne, że SNB nieco wzmocni język w odniesieniu do waluty, ale powstrzyma się przed nazwaniem franka „przewartościowanym”. Przyszłe działania banku i jego tolerancja dla okresów aprecjacji franka będą naszym zdaniem zależeć w dużej mierze od rozwoju sytuacji inflacyjnej, ponieważ dopuszczenie do pewnego umocnienia waluty może być sposobem na zacieśnienie polityki bez podnoszenia stóp procentowych.

UDOSTĘPNIJ