Nigeria. Największa gospodarka Afryki chce przyciągnąć zagranicznych partnerów handlowych. Polacy upatrują w tym szansę Czytaj

Dolar przestał zyskiwać

  • Wróć na stronę główną Bloga
  • Analizy walutowe
    Analizy walutowe|Blog
    Analizy walutowe|Blog|Rynki walutowe
    Analizy walutowe|Rynki walutowe
    Analizy walutowe|Rynki walutowe|Wiadomości
    Analizy walutowe|Wiadomości
    Analizy walutowe|Wiadomości|Zarządzanie ryzykiem kursowym
    Analizy walutowe|Zarządzanie ryzykiem kursowym
    Blog
    Blog|Rynki walutowe
    Blog|Wiadomości
    Eventy
    Fraud
    Prasa i media
    Rynki walutowe
    Rynki walutowe|Wiadomości
    Rynki walutowe|Wiadomości|Zarządzanie ryzykiem kursowym
    Rynki walutowe|Współpraca z Ebury|Zarządzanie ryzykiem kursowym
    Rynki walutowe|Zarządzanie ryzykiem kursowym
    Wiadomości
    Wiadomości|Współpraca z Ebury
    Wiadomości|Zarządzanie ryzykiem kursowym
    Współpraca z Ebury
    Współpraca z Ebury|Zarządzanie ryzykiem kursowym
    Zarządzanie ryzykiem kursowym
  • Latest

25 października 2022

Autor
Roman Ziruk

Analityk Rynku. Roman tworzy regularne analizy walutowe i ekonomiczne. Jego głównym obszarem zainteresowań są gospodarki rozwijające się ze szczególnym uwzględnieniem Europy Środkowo-Wschodniej.

Rentowności amerykańskich obligacji i oczekiwania dotyczące podwyżek stóp Fedu wzrosły do rekordowych wartości. Dolar nie tylko na tym nie zyskał, lecz także zakończył tydzień spadkiem względem wszystkich innych walut G10. Na rynkach walutowych panuje przekonanie, że okres nieustępliwych wzrostów amerykańskiej waluty dobiegł końca – przynajmniej na razie.

R
ynkowe stopy procentowe w innych krajach wiernie podążają w górę śladami tych w USA, a rynki prawdopodobnie dochodzą do wniosku, że wyolbrzymiły ryzyko załamania energetycznego w Europie. Utrudnia to dolarowi utrzymanie się na bardzo wysokim poziomie. Należy wspomnieć również o naszym długotrwałym faworycie – realu brazylijskim, który był najlepiej radzącą sobie walutą w zeszłym tygodniu, a także od początku roku.

Najważniejsze w tym tygodniu posiedzenie Europejskiego Banku Centralnego odbędzie się w czwartek 27.10. Rynki, konsensus inwestorów i my oczekujemy kolejnej dużej podwyżki o 75 pb., lecz najistotniejsza dla reakcji rynków będzie komunikacja prezeski Christine Lagarde podczas konferencji prasowej. Poniedziałkowe (24.10) wstępne odczyty wskaźników PMI dla aktywności biznesowej w głównych gospodarkach również skupią na sobie uwagę. Tydzień zakończy raport dotyczący inflacji PCE w USA (28.10) – to kluczowa miara dynamiki cen dla Rezerwy Federalnej.

Dolar przestał zyskiwać

 

PLN

 

Wyprzedawane krajowe obligacje – których rentowności sięgnęły 9% – nie pociągnęły za sobą złotego. Waluta kontynuowała dobrą passę i pod koniec tygodnia kurs EUR/PLN spadł poniżej poziomu 4,80. Umocnienie złotego nie było odosobnione, zyskiwały również inne waluty o podobnym profilu, w tym te regionalne. Wygląda na to, że pomógł słabszy dolar, ale też lepszy sentyment rynkowy. W kontekście tego ostatniego pomocny był spadek cen gazu w Europie.

Ubiegły tydzień przyniósł również sporo danych z Polski. Część z nich rozczarowała, z czego najmocniej produkcja budowlano-montażowa. Wiele było jednak jasnych punktów. Wynagrodzenia zaskoczyły solidnie in plus (+14,5%), pokazując, że skala uderzenia w realne płace jest – przynajmniej na razie – ograniczona. Najniższa od listopada 2020 r. miesięczna dynamika cen producentów (+0,2%) z jednej strony dokłada do obrazu schłodzenia sytuacji w sektorze, z drugiej rozbudza nadzieje na wyhamowanie inflacji w przyszłym roku.

W tym tygodniu odczytów z Polski będzie znacznie mniej. Uwaga powinna koncentrować się głównie na informacjach z zewnątrz. Biorąc jednak pod uwagę jego dużą ostatnią zmienność, z zainteresowaniem będziemy śledzić również rozwój wydarzeń na krajowym rynku długu.

 

EUR

 

Ten tydzień zapowiada się na niezwykle ważny dla euro. W czwartek odbędzie się posiedzenie EBC, a w poniedziałek poznaliśmy wstępne odczyty wskaźników PMI za październik. Pesymistyczne oczekiwania się sprawdziły – indeks dla przemysłu i zbiorczy spadły nawet mocniej niż zakładał konsensus. Pewne nadzieje w kontekście perspektyw budzą jednak niezwykle hojne pakiety wsparcia dla gospodarstw domowych i przedsiębiorstw.

Od EBC oczekuje się kolejnej podwyżki stóp procentowych o 75 pb. Poza tym być może dowiemy się od prezeski Lagarde więcej na temat spodziewanej przez bank ostatecznej wysokości stóp. Wycena rynkowa to obecnie poniżej 3%, co wydaje się nam zbyt niskim poziomem. Wraz ze wzrostem oczekiwań do bardziej – naszym zdaniem – uzasadnionego poziomu euro powinno zyskać nieco wsparcia.

 

USD

 

Oczekiwania rynkowe dotyczące ostatecznej wysokości stóp procentowych Rezerwy Federalnej w zeszłym tygodniu w końcu przekroczyły poziom 5% mimo niewielu nowych wieści makroekonomicznych. Pierwszymi przedstawicielami Fedu, którzy przemawiali po przebiciu tej psychologicznej granicy, byli Mary Daly i Charles Evans. Zdawali się sugerować, że to wystarczająco wysoko lub w ich ocenie nawet nieco zbyt wysoko.

Kolejnym krokiem milowym w tym bezprecedensowym cyklu podwyżek będzie piątkowa publikacja raportu dotyczącego inflacji PCE. Najistotniejsza będzie miara bazowa – jeśli będzie na nieakceptowalnie wysokim zanualizowanym poziomie bliskim 6%, to negatywne zaskoczenie może mieć nieproporcjonalnie duży niekorzystny wpływ na dolara, biorąc pod uwagę konsensus i pozycjonowanie rynkowe w kierunku jeszcze silniejszej waluty.

 

GBP

 

Po rezygnacji Liz Truss ze stanowiska premierki brytyjski rynek długu ustabilizował się, a kurs funta niepewnie szuka odpowiedniego poziomu po niezwykle trudnym miesiącu. Wieści z soboty 22.10, że Boris Johnson rezygnuje z udziału w wyborach na przewodniczącego partii i tym samym otwiera drzwi dla Rishiego Sunaka, zdawały się ucieszyć inwestorów podczas wczesnego handlu w poniedziałek, co zapewniło dodatkowe wsparcie funtowi. Obecnie jednak wyjątkowo niskie odczyty PMI ściągają walutę w dół.

Wygląda na to, że największe ryzyka na razie zniknęły i najważniejsza jest teraz reakcja Banku Anglii na posiedzeniu na początku listopada. Podwyżka stóp o 100 pb. mogłaby rozwiać wszelkie utrzymujące się wątpliwości dotyczące tego, czy władze zamierzają pożegnać się z problemami, i byłaby znacząco pozytywna dla funta. Może to jednak być dość wysoko zawieszona poprzeczka do przeskoczenia.

 

CHF

 

Poprawa sentymentu do ryzyka wspierana m.in. przez dalszy spadek cen gazu ziemnego w Europie pomogła euro umocnić się bardziej względem franka. Szwajcarska waluta była właściwie w zeszłym tygodniu jedną z najgorzej radzących sobie walut G10, podobnie jak inne safe haven, czyli dolar amerykański i jen japoński.

W ubiegłym tygodniu obserwowaliśmy kontynuację dotychczasowych motywów. Szwajcarski Bank Narodowy nadal wykorzystywał dolarową linię swapową z Fedem. Do tej pory w tym miesiącu ściągnął ok. 20 mld dolarów. Jak wspomnieliśmy wcześniej, jest to istotne wykorzystanie tej linii, nie wydaje nam się to jednak szczególnie niepokojące. Suma depozytów na żądanie banku w zeszłym tygodniu ponownie spadła.

W tym tygodniu nie poznamy zbyt wielu odczytów poza miękkimi danymi. Kurs EUR/CHF powinien zależeć głównie od wieści ze świata, a posiedzenie EBC może wywołać szczególnie duże poruszenie na rynku.

 

SEK

Mimo ogólnej poprawy sentymentu do ryzyka korona szwedzka wciąż miała trudności z umocnieniem się – tym samym zakończyła zeszły tydzień na niemal niezmienionym poziomie względem dolara i zyskała miano najgorzej radzącej sobie waluty G10 w ciągu ostatnich trzech miesięcy. Riksbank podniósł we wrześniu stopy procentowe o 100 pb., lecz jego gołębie uwagi, które sugerowały, że bank nie będzie musiał podnosić stóp dużo wyżej, nie przysłużyły się koronie w ostatnich tygodniach.

Członkowie Riksbanku są wyraźnie zaniepokojeni ostatnią wyprzedażą korony, lecz dotąd nie zakomunikowali tego skutecznie rynkom. W tym tygodniu przemawiać będą wiceprezesi Henry Ohlsson (środa 26.10) i Per Jansson (czwartek 27.10), a rynki będą wypatrywać jakichkolwiek jastrzębich zmian. Jeśli któryś z nich zasugeruje podwyżkę stóp procentowych o 75 pb. na posiedzeniu banku w listopadzie i/lub podejmie próbę werbalnego wsparcia waluty, to korona może zyskać w dalszej części tygodnia.

NOK

Korona norweska zakończyła ostatni, raczej spokojny, tydzień handlu mniej więcej w połowie tabeli G10. Nieco nietypowo ceny kontraktów futures na ropę Brent nie wychodziły poza przedział ok. 89–94 USD za baryłkę, co może częściowo tłumaczyć ograniczoną zmienność korony. Gwałtowny spadek europejskich cen gazu ziemnego jest jednak wyraźnie pozytywnym sygnałem dla waluty i jesteśmy nieco zaskoczeni, że nie zareagowała ona mocniej.

Nie poznamy danych makroekonomicznych z Norwegii aż do czwartku 27.10, kiedy opublikowany zostanie raport o bezrobociu w III kwartale. Dane dotyczące sprzedaży detalicznej we wrześniu (piątek 28.10) również mogą wpłynąć na kurs korony pod koniec tygodnia.

 

CNY

 

Kurs USD/CNY w zeszłym tygodniu nieustannie rósł i przebił wcześniejsze lokalne maksimum z września. Słabość juana jest widoczna również w ujęciu ważonym handlem.

W kontekście Chin w ubiegłym tygodniu świat był skupiony na 20. Narodowym Kongresie Komunistycznej Partii Chin. Prawdopodobnie najważniejszą konsekwencją wydarzenia jest potwierdzenie trzeciej kadencji Xi Jinpinga na stanowisku przewodniczącego partii. Poprowadzi Stały Komitet Biura Politycznego Komitetu Centralnego, który teraz będzie składał się tylko z jego bliskich sojuszników.

Zgodnie z oczekiwaniami nie zmieniono w zeszłym tygodniu głównych stóp procentowych. Opóźnione dane ekonomiczne, które zostały opublikowane dzisiaj (24.10), pokazały mieszany obraz. Kwartalny wzrost PKB o 3,9% z -2,7% był silniejszy, niż oczekiwano, lecz szereg innych odczytów przedstawia bardziej zniuansowany i niekoniecznie optymistyczny obraz. Produkcja przemysłowa i eksport we wrześniu zaskoczyły na plus, stopa bezrobocia jednak niespodziewanie wzrosła, sprzedaż detaliczna była raczej słaba, a ceny domów dalej spadały.

Wykres 1: Wzrost PKB Chin (2012 – 2022)

Źródło: Refinitiv Datastream Data: 24.10.2022

Mieszane dane gospodarcze i obawy związane z konsolidacją władzy i strategią zero-Covid nałożyły w poniedziałek presję na chińskie aktywa.

UDOSTĘPNIJ