Nigeria. Największa gospodarka Afryki chce przyciągnąć zagranicznych partnerów handlowych. Polacy upatrują w tym szansę Czytaj

Ebury tworzy pierwszy w swojej historii region, który obejmie jego największe rynki Europy Środkowo-Wschodniej

  • Wróć na stronę główną Bloga
  • Analizy walutowe
    Analizy walutowe|Blog
    Analizy walutowe|Blog|Rynki walutowe
    Analizy walutowe|Rynki walutowe
    Analizy walutowe|Rynki walutowe|Wiadomości
    Analizy walutowe|Wiadomości
    Analizy walutowe|Wiadomości|Zarządzanie ryzykiem kursowym
    Analizy walutowe|Zarządzanie ryzykiem kursowym
    Blog
    Blog|Rynki walutowe
    Blog|Wiadomości
    Eventy
    Fraud
    Prasa i media
    Rynki walutowe
    Rynki walutowe|Wiadomości
    Rynki walutowe|Wiadomości|Zarządzanie ryzykiem kursowym
    Rynki walutowe|Współpraca z Ebury|Zarządzanie ryzykiem kursowym
    Rynki walutowe|Zarządzanie ryzykiem kursowym
    Wiadomości
    Wiadomości|Współpraca z Ebury
    Wiadomości|Zarządzanie ryzykiem kursowym
    Współpraca z Ebury
    Współpraca z Ebury|Zarządzanie ryzykiem kursowym
    Zarządzanie ryzykiem kursowym
  • Latest

13 lipca 2020

Autor
Iga Makhankova

Marketing Executive Ebury Polska

Ebury – dostrzegając znaczny potencjał gospodarczy i biznesowy tkwiący w Polsce, Czechach, Rumunii i Bułgarii – tworzy w swoich globalnych strukturach region, który obejmie biura działające w tych krajach. Zmiana ta pozwoli lepiej wykorzystać możliwości lokalnych zespołów Ebury, ale przede wszystkim usprawni obsługę firm i przedsiębiorców z państw regionu, pomiędzy którymi relacje biznesowe szybko się zacieśniają.

W ostatnich latach kraje naszego regionu Europy znacząco zwiększyły skalę prowadzonej przez siebie wymiany handlowej. Obrazuje to łączna wartość eksportu produktów oraz usług z Polski, Czech, Rumunii i Bułgarii, która w 2018 roku wyniosła 676,6 mld dolarów – czyli więcej niż zsumowana wartość eksportu Hiszpanii, Portugalii i Grecji. W przypadku importu było to łącznie 665,8 mld dolarów, co pozwoliło wyprzedzić pod tym względem np. Włochy.

Bardzo szybko rozwija się także wewnętrzna wymiana handlowa pomiędzy państwami naszego regionu. Dla przykładu, w 2018 roku Polska wyeksportowała do Czech, Rumunii i Bułgarii towary i usługi o wartości 22,7 mld dolarów, a import z tych krajów wyniósł 15,2 mld dolarów. Dla polskich firm kluczowym partnerem są Czechy – według najnowszych danych rynek numer dwa, jeśli chodzi o polski eksport i rynek numer siedem, jeśli chodzi o import.

W ocenie analityków Ebury, jednym ze skutków pandemii COVID-19 będzie wzmacnianie regionalnych więzi handlowych, w tym także w Europie Środkowo-Wschodniej. W miarę jak firmy zaczną kwestionować swoją zależność od jednego, głównego dostawcy (pochodzącego np. z Azji), możliwy jest  dodatkowy, pozytywny wpływ na wartość wewnętrznej wymiany handlowej także pomiędzy wszystkimi czterema krajami, które obejmuje nowy region Ebury.

Ułatwienia i szanse dla przedsiębiorców

Rozwinięta wymiana handlowa pomiędzy Polską, Czechami, Bułgarią i Rumunią (wszystkie te państwa posiadają własną walutę), możliwe pozytywne skutki pandemii dla regionalnych więzi handlowych, a także duża liczba działających w tych krajach przedsiębiorstw prowadzących handel międzynarodowy sprawiały, że Ebury zdecydowało się stworzyć pierwszy w historii fintechu region. W ramach nowej struktury organizacyjnej zostaną wykorzystane synergie pomiędzy lokalnymi biurami oraz zostanie zacieśniona kooperacja pomiędzy poszczególnymi zespołami.

Dla Ebury rynkiem numer jeden w regionie – największym i generującym najwyższe wyniki biznesowe – pozostanie Polska. Z największym w tym regionie, tj. posiadającym najliczniejszy zespół, oddziałem zlokalizowanym w Warszawie.

Nasze wyniki na polskim rynku, który jest dla nas jednym z kluczowych, są bardzo dobrym prognostykiem dla działalności Ebury w innych krajach tej części Europy. Stworzenie pierwszego w naszej historii regionu to dla nas ważny krok biznesowy, ale to rozwiązanie ma przede wszystkim pomóc prowadzić biznes naszym klientom. Przewidujemy bowiem, że, m.in. w efekcie pandemii, lokalni przedsiębiorcy jeszcze częściej niż dotychczas szukać partnerów handlowych bliższych im geograficznie, w tym z Czech, Rumunii i Bułgarii, gdzie również mamy nasze lokalne biura – mówi Juan Lobato, współzałożyciel i jeden z zarządzających globalnymi strukturami Ebury.

Na zmianie w strukturze Ebury skorzystają klienci fintechu, czyli przede wszystkim mali oraz średniej wielkości polscy eksporterzy i importerzy. Jednym ze strategicznych kierunków rozwoju będzie wsparcie dla tych firm z Polski, Czech, Rumuni i Bułgarii, które posiadają spółki zależne w innych z ww. krajów. Aktualnie Ebury identyfikuje, że takich spółek jest aż około 2 tysiące.

Nowy podział kompetencji

Na czele nowego regionu stanął Johan Gabriels, obejmując stanowisko dyrektora zarządzającego Ebury na Europę Środkowo-Wschodnią. „Cieszymy się, że Johan jest na pokładzie, aby powiększać i rozwijać naszą bazę biznesową i zdobywać kolejnych klientów w regionie Europy Wschodniej” – tak zmianę komentuje Juan Lobato.

Johan Gabriels to doświadczony menedżer, posiadający bogate doświadczenie w zarządzaniu finansami oraz sprzedażą w bankowości. W przeszłości zajmował m.in. stanowisko dyrektora zarządzającego w Moneycorp Rumunia, stanowisko prezesa zarządu Banku RBS na Rumunię i stanowisko dyrektora finansowego na Europę w CapitalOne.

Jestem przekonany, że połączenie sił i bliska współpraca czterech zespołów w regionie zapewni nam unikalną przewagę konkurencyjną i nie mogę się doczekać współpracy z lokalnymi zespołami – w tym z zespołem w Polsce. Oferujemy naszym klientom, przedsiębiorcom, silne wsparcie w regionie. Polski zespół świetnie zna potrzeby swoich klientów, i dzięki temu pomoże im efektywnie rozwijać ich działalność w Czechach, Rumunii i Bułgarii – komentuje Johan Gabriels.

Wraz ze zmianami w strukturze fintechu, zmiany zaszły także w polskim oddziale. Po 5 intensywnych latach Ebury opuszcza Jakub Makurat, dotychczasowy country manager w Polsce, Czechach i na Słowacji, który osobiście zakładał biura w dwóch pierwszych wymienionych krajach i miał zasadniczy udział w osiągnięciu sukcesu na tych rynkach. Otwierając oddział Ebury w Polsce w 2015 roku zaczynał od kilkuosobowego zespołu. Przez kolejne lata powiększył biuro i zespół dziesięciokrotnie. Sukces odniesiony w Polsce dał mu w 2018 roku możliwość poszerzenia działalności firmy o kolejne państwo – Czechy. Rynki, za które odpowiadał, mają istotny udział w wynikach biznesowych całego Ebury.

Dzięki Jakubowi Ebury zaistniało w Europie Środkowej, by móc pomagać przedsiębiorcom z tej części globu i świadczyć tu swoje usługi, powiększając m.in. ofertę o kolejne waluty jak polski złoty czy korona czeska. Dziękujemy Jakubowi za te lata, trud i oddanie. Bez jego znajomości rynku i ludzkich charakterów nie odnieślibyśmy takiego sukcesu w tym regionie – w imieniu Ebury dziękuje Juan Lobato.

Polskie biuro jest jednym z wiodących w strukturach Ebury. Tutejszy zespół jest dobrze przygotowany na nowe wyzwania i ma potencjał do kontynuowania wzrostów, jakie wspólnie wypracowaliśmy przez ostatnie kilka lat. W tym okresie wielokrotnie inspirowaliśmy z Warszawy ważne inicjatywy produktowe i rynkowe w całej firmie, a także zaraziliśmy naszym zaangażowaniem kolegów z innych krajów. Dwa i pół tysiąca klientów w Polsce i Czechach w ciągu pięciu lat to wyjątkowe osiągnięcie biznesowe, tym bardziej, że oprócz małych i średnich przedsiębiorstw Ebury w Polsce pracuje z dużymi firmami, korporacjami zagranicznymi oraz spółkami giełdowymi – mówi Jakub Makurat dotychczasowy country manager na Polskę Czechy i Słowację.

– Zbudowaliśmy najbardziej znany fintech dla firm w Polsce, z powodzeniem obsługujący przedsiębiorstwa na tym bardzo wymagającym i konkurencyjnym rynku, ponieważ polski zespół to jedna z najlepszych drużyn biznesowych w kraju. Są kreatywni, pracowici i zaangażowani we współpracę z firmami, które rozwijają polski handel zagraniczny. Czas w Ebury był dla mnie niezwykle intensywny i rozwijający, jestem za to wdzięczny założycielom, Juanowi i Salvadorowi – dodaje.

Poza dyrektorem zarządzającym regionu, biuro w każdym kraju będzie miało lokalny management. Rynkiem czeskim i słowackim zaopiekuje się Tomáš Kudla – specjalista i menadżer z wieloletnim doświadczeniem w bankowości, zdobytym m.in. w banku ČSOB oraz firmie płatniczej Akcenta. Tomáš zbudował 10-osobowy zespół i rozwinął wraz z Jakubem czeski biznes Ebury.

Na czele kluczowych działów polskiego biura stanęli Jakub Łańcucki oraz Adam Stosio, którzy będą raportowali bezpośrednio do dyrektora zarządzającego Ebury na Europę Środkowo-Wschodnią. Obaj posiadają bogate doświadczenie w branży usług finansowych dla firm.

Jakub Łańcucki, pełniący obecnie funkcję dyrektora ds. sprzedaży posiada wieloletnie doświadczenie w bankowości przedsiębiorstw i konsultingu. Od 2016 roku brał udział w rozbudowywaniu struktur lokalnych Ebury w Polsce, pomagając przy rozwoju produktów finansowania handlu – trade finance. W Ebury przeszedł drogę od specjalisty do szefa największego zespołu w warszawskim biurze, a obecnie będzie koordynował pracę całego zespołu handlowców.

Adam Stosio będzie pełnił funkcję koordynatora ds. transakcji walutowych Ebury w Polsce. Od początku swojej kariery zawodowej jest związany z rynkiem walutowym. Pracował w międzynarodowych bankach jako dealer walutowy. Z Ebury jest związany od 2017 roku. Obecnie zajmie się koordynacją pracy zespołu dealerskiego.

Nowe usługi, niezmienna zwinność

Szef Ebury na Europę Środkowo-Wschodnią podkreśla, że pomimo zmian w strukturze organizacji klienci mogą być spokojni o dostęp do najnowocześniejszych usług finansowych.

Kraje Europy Środkowo-Wschodniej w Ebury były dla nas jednymi z naszych najszybciej rozwijających się rynków w ciągu ostatniego roku. Np. polski oddział to numer 4 w naszych globalnych strukturach. Utworzenie regionu podkreśla wiarę naszej firmy w przyszłość i jej trwały rozwój gospodarczy Europy Środkowo-Wschodniej. Biorąc pod uwagę naszą zwinną, przedsiębiorczą kulturę podkreślam, że nadal będziemy dostarczali naszym klientom najnowocześniejsze usługi finansowe, niezależnie czy są to firmy brytyjskie, polskie, francuskie, czeskie czy kanadyjskie – dodaje Johan Gabriels.

Prowadzenie biznesu na arenie międzynarodowej ułatwi przedsiębiorcom m.in. wprowadzona niedawno usługa – Ebury Instant. Dzięki niej płatności międzynarodowe zostaną wykonane natychmiast, bez konieczności przejmowania się godzinami granicznymi dla ich realizacji (eng. cut-off times) – pod warunkiem, że obie strony transakcji będą klientami Ebury.

UDOSTĘPNIJ