Zmiany na rynku akcji nie przekładają się na wzrost zmienności na rynku walutowym
- Wróć na stronę główną Bloga
- Latest
Rynek papierów udziałowych w ostatnim czasie charakteryzuje się znaczną zmiennością. Główne waluty i złoty pozostają jednak względnie stabilne.
Najistotniejszą zmianą, którą przyniósł okres świąteczny, było obniżenie oczekiwań inwestorów co do dalszych działań Rezerwy Federalnej. Obecnie rynki nie oczekują ani jednej podwyżki stóp procentowych w bieżącym roku. Z kolei pod koniec roku w pewnym niewielkim stopniu wyceniają one nawet obniżkę stóp Fedu. Uważamy ten pogląd za raczej sprzeczny z dość dobrymi odczytami danych w Stanach Zjednoczonych, czyli chociażby piątkowym raportem z amerykańskiego rynku pracy. Oczekujemy zatem, że w najbliższym czasie dojdzie do częściowej zmiany poglądu rynku i częściowego cofnięcia ostatnich zmian.
W najbliższym czasie istotniejsze od danych makroekonomicznych mogą okazać się wieści polityczne: coraz bardziej możliwym wydaje się zawarcie porozumienia w handlu między Stanami Zjednoczonymi a Chinami, a brytyjski parlament będzie kontynuował dyskusję nad porozumieniem o wyjściu z Unii Europejskiej (Withdrawal Agreement).
PLN
Polski złoty zakończył ubiegły tydzień w okolicy poziomu na którym go rozpoczął zarówno w relacji do euro, jak i dolara amerykańskiego. Jednocześnie waluta osłabiła się w parze z funtem brytyjskim.
Miniony tydzień przyniósł dwa dość znaczące zaskoczenia na froncie makro. Po pierwsze, mocno zawiódł indeks PMI dla przemysłu, który spadł z poziomu 49,5 notowanego w listopadzie do zaledwie 47,6 w grudniu. Najniższy odczyt od kwietnia 2013 r. sugeruje wyraźne pogorszenie sytuacji w polskim przemyśle, co budzi dość silne obawy o perspektywy polskiej gospodarki. Odczyt nie oznacza jednak, że ekspansja polskiej gospodarki musi doświadczyć załamania – korelacja między danymi PMI dla przemysłu, a wzrostem PKB jest umiarkowana, a większość pozostałych danych z gospodarki pozostaje dobra.
W minionym tygodniu zaskoczyła również inflacja – dynamika CPI w grudniu wyniosła 1,1% w ujęciu rocznym, tym samym była najniższa od dwóch lat i wyraźnie niższa niż cel inflacyjny banku centralnego. Nie oznacza to jednak, że Rada Polityki Pieniężnej zacznie rozważać obniżki stóp procentowych – ostatnie zmiany dynamiki cen w istotnym stopniu związane są ze zmianami cen żywności i energii, a nie silnymi zmianami wewnętrznymi. W związku z tym RPP prawdopodobnie jedynie utwierdzi się w swoim stanowisku, że jeszcze nie nadszedł moment, w którym należałoby zacząć rozważać podwyżki stóp procentowych.
W tym tygodniu warto zwrócić uwagę na środowe spotkanie Rady Polityki Pieniężnej. Inwestorzy będą czekali na ocenę perspektyw zmian w polityce monetarnej w kontekście ostatnich odczytów inflacji.
GBP
Uwaga rynku obecnie zwrócona jest przede wszystkim na brytyjski parlament, który po przerwie świątecznej będzie kontynuował debatę nad umową określającą warunki wyjścia Wielkiej Brytanii z Unii Europejskiej. Oczekuje się, że pierwsze głosowanie odbędzie się już za tydzień, a w jego wyniku Withdrawal Agreement w obecnym kształcie najpewniej zostanie odrzucony. Najważniejszym pytaniem jest, czy przewaga głosów będzie na tyle duża, żeby premier May rozpoczęła próbę negocjacji dodatkowych ustępstw ze strony Unii Europejskiej. W tym momencie krótkie pozycje na funcie brytyjskim są jednocześnie bardzo popularne wśród inwestorów. W związku z tym, w przypadku jakichkolwiek pozytywnych wieści na temat Brexitu możemy spodziewać się dość gwałtownej aprecjacji szterlinga.
EUR
W ostatnich tygodniach wskaźniki sentymentu w strefie euro wskazały na słabość europejskich gospodarek. Indeksy aktywności biznesowej PMI we wszystkich sektorach odnotowywały wyraźne spadki – niemniej wciąż pozostają na poziomach, które sugerują ekspansję. Ciężko stwierdzić, w jakim stopniu zmiany indeksów odzwierciedlają negatywną atmosferę związaną z sytuacją Włoch, Brexitem, a także słabym sentymentem na rynku papierów udziałowych. Zanim jednak zdecydujemy się na zmianę prognoz dla wspólnej europejskiej waluty jak i całej strefy euro, będziemy chcieli zaczekać na publikacje makroekonomiczne dla bloku walutowego. W najbliższym tygodniu nie poznamy wielu istotnych danych makro ze strefy euro, stąd wspólna waluta prawdopodobnie będzie reagowała na informacje z zewnątrz.
USD
Gwałtowna zmiana oczekiwań inwestorów względem perspektyw polityki pieniężnej Rezerwy Federalnej wydają się nam nie do końca uzasadniona. Ostatnie dane z rynku pracy w Stanach Zjednoczonych wskazują na jego wyraźną siłę, kluczowy poziom kreacji miejsc pracy w grudniu był wyraźnie wyższy od zakładanego przez konsensus. Co istotne, widać, że poprawiające się warunki na rynku pracy prowadzą do wzrostu płac. Oznacza to, że w 2019 r. możemy się spodziewać wzrostu wydatków na konsumpcję. Naszym zdaniem obecnie nie ma istotnych sygnałów, które sugerowałyby recesję, w związku z czym sądzimy, że do zakończenia obecnego cyklu Rezerwa Federalna może podnieść stopy procentowe jeszcze jeden lub dwa razy, do poziomu 2,5-2,75%. Dość stabilny, ale niski poziom stóp procentowych powinien stanowić pewne wsparcie dla aktywów uznawanych za ryzykowne, w tym dla szczególnie słabo radzących sobie walut gospodarek wschodzących.