Nigeria. Największa gospodarka Afryki chce przyciągnąć zagranicznych partnerów handlowych. Polacy upatrują w tym szansę Czytaj

Gołębie spotkanie EBC napędza zyski dolara

  • Wróć na stronę główną Bloga
  • Analizy walutowe
    Analizy walutowe|Blog
    Analizy walutowe|Blog|Rynki walutowe
    Analizy walutowe|Rynki walutowe
    Analizy walutowe|Rynki walutowe|Wiadomości
    Analizy walutowe|Wiadomości
    Analizy walutowe|Wiadomości|Zarządzanie ryzykiem kursowym
    Analizy walutowe|Zarządzanie ryzykiem kursowym
    Blog
    Blog|Rynki walutowe
    Blog|Wiadomości
    Eventy
    Fraud
    Prasa i media
    Rynki walutowe
    Rynki walutowe|Wiadomości
    Rynki walutowe|Wiadomości|Zarządzanie ryzykiem kursowym
    Rynki walutowe|Współpraca z Ebury|Zarządzanie ryzykiem kursowym
    Rynki walutowe|Zarządzanie ryzykiem kursowym
    Wiadomości
    Wiadomości|Współpraca z Ebury
    Wiadomości|Zarządzanie ryzykiem kursowym
    Współpraca z Ebury
    Współpraca z Ebury|Zarządzanie ryzykiem kursowym
    Zarządzanie ryzykiem kursowym
  • Latest

11 marca 2019

Autor
Enrique Díaz-Álvarez

Chief Risk Officer at Ebury. Committed to mitigating FX risk through tailored strategies, detailed market insight, and FXFC forecasting for Bloomberg.

Ubiegły tydzień za sprawą spotkania EBC przyniósł wyraźne osłabienie pary EUR/USD, które wpłynęło również na polskiego złotego. W tym tygodniu uwaga inwestorów skupi się na Wielkiej Brytanii.

P
rzed spotkaniem decyzyjnym Europejskiego Banku Centralnego konsensus rynkowy zakładał, że bank centralny strefy euro przyjmie „gołębią” retorykę. Spotkanie EBC jednak przerosło te oczekiwania – decydenci banku ogłosili znaczne obniżenie projekcji wzrostu gospodarczego jak i inflacji. Bank ogłosił również kolejną rundę długoterminowych, niskooprocentowanych pożyczek dla banków strefy euro. W bezpośrednim następstwie spotkania kurs euro w relacji do dolara amerykańskiego spadł do poziomu najniższego od 18 miesięcy – przez krótką chwilę kurs EUR/USD spadł poniżej poziomu 1,12, co wpłynęło również na wzrost kursu USD/PLN i EUR/PLN. Dość mieszane dane z amerykańskiego rynku pracy pod koniec tygodnia pozwoliły na ustabilizowanie kursu euro, niemniej USD i tak zakończył zeszły tydzień na plusie względem wszystkich walut G10, za wyjątkiem jena japońskiego. Trudny tydzień mają też za sobą waluty gospodarek wschodzących. Dane z amerykańskiego rynku pracy zaszkodziły ogólnie bardziej ryzykownym aktywom, co najbardziej odczuły waluty Ameryki Łacińskiej.

W tym tygodniu kluczowa dla rynków będzie polityka – zaczynając od jutra, w kolejnych dniach odbędą się kluczowe głosowania związane z dalszymi losami Brexitu. W kalendarzu ekonomicznym na nadchodzący tydzień najistotniejsze będą z kolei dane o sprzedaży detalicznej i inflacji w Stanach Zjednoczonych.

PLN
Polski złoty w relacji do euro większą część ubiegłego tygodnia spędził w okolicy poziomu 4,30. W czwartek złoty istotnie osłabił się w konsekwencji spotkania EBC, jednak w piątek odrobił wszystkie straty z poprzedniego dnia. Kluczowym wydarzeniem w minionym tygodniu było spotkanie Rady Polityki Pieniężnej. Zgodnie z oczekiwaniami RPP pozostawiła stopy procentowe na niezmienionym poziomie. NBP jednocześnie obniżył istotnie projekcje inflacji oraz nieco podniósł projekcje wzrostu gospodarczego. Zmiany w projekcjach były oczekiwane, jednak ich skala mimo wszystko była jednak dość duża.

Wśród informacji z Polski, które poznamy w tym tygodniu, oprócz poniedziałkowych szczegółowych projekcji inflacji DAE NBP uwagę skupią na sobie piątkowe dane o inflacji CPI w lutym.

GBP
Po kilku względnie spokojnych tygodniach spodziewamy się większej zmienności ze strony funta brytyjskiego. Podczas wtorkowego głosowania projekt umowy regulującej stosunki Wielkiej Brytanii z UE najpewniej zostanie po raz kolejny odrzucony przez większość parlamentarną. Oczekujemy, że następnego dnia Izba Gmin odrzuci propozycję tzw. Brexitu „bez umowy”, z kolei w czwartek posłowie zawnioskują o odroczenie wejścia w życie artykułu 50. Jeżeli nasze oczekiwania potwierdzą się, powinniśmy obserwować istotną aprecjację szterlinga. Jednocześnie nie da się ukryć, że niepewność związana z najbliższym tygodniem w brytyjskiej polityce jest niezwykle wysoka. Nawet jeżeli dwa pierwsze kroki pójdą zgodnie z naszymi oczekiwaniami, nie możemy mieć całkowitej pewności, że faktycznie dojdzie do wydłużenia wejścia w życie artykułu 50. Tym samym rynki szykują się na pełen zmienności tydzień.

EUR
Konsensus rynkowy słusznie oczekiwał, że projekcje wzrostu gospodarczego i inflacji Europejskiego Banku Centralnego zostaną obniżone – nie spodziewano się jednak, że bank centralny tak obetnie prognozy aż tak agresywnie. Decydenci dokonali również zmian w zakresie kierowania oczekiwaniami; obecnie EBC nie planuje żadnych podwyżek stóp procentowych do grudnia bieżącego roku, przewodniczący Draghi zdradził również, że wśród członków banku trwała dyskusja nad przesunięciem tego terminu do marca następnego roku. Większość analityków nie przewidywała również uruchomienia kolejnej rundy niskooprocentowanych długoterminowych pożyczek dla banków (LTRO).

Co ciekawe, „gołębi” zwrot Europejskiego Banku Centralnego pokrył się w czasie z publikacją dość optymistycznych odczytów wskaźników aktywności biznesowej w strefie euro. Znaczna część zbiorczych wskaźników PMI w krajach strefy euro okazała się wyższa od wstępnych szacunków. Również szczegółowe dane dotyczące PKB w czwartym kwartale ubiegłego roku sprawiają, że ogólny wydźwięk danych jest nieco lepszy niż sugerował wstępny szacunek, ekspansji gospodarczej przeszkadzały zmiany zapasów. Jesteśmy zdania, że ta optymistyczna zmiana w połączeniu z słabszymi wynikami amerykańskiej gospodarki pozwoli wspólnej europejskiej walucie wzrosnąć do poziomu 1,15 w stosunku do dolara amerykańskiego w ciągu najbliższych kilku tygodni.

USD
Raport z amerykańskiego rynku pracy w lutym przyniósł nam dość mieszany przekaz. Z jednej strony zawiódł kluczowy wskaźnik kreacji miejsc pracy. W minionym miesiącu powstało 20 tysięcy nowych stanowisk, co jest niemal dziesięciokrotnie niższą wartością od oczekiwań konsensusu. Z drugiej strony nadal przyspiesza wzrost wynagrodzeń – obecnie wskaźnik ten znajduje się na poziomie 3,4%, najwyższym od dziesięciu lat. Jeszcze inny obraz malują wyniki ankiet przeprowadzonych wśród gospodarstw domowych. Według tych danych nie tylko zmalało bezrobocie; równie istotnie spadł wskaźnik zatrudnienia poniżej kwalifikacji. Wyraźny trend wzrostowy w wynagrodzeniach stanowi przesłankę do tego, żeby Rezerwa Federalna uważnie obserwowała dane o dynamice cen, zanim bank centralny podejmie kolejne kroki w polityce monetarnej. Również oberwujemy odczyty dynamiki cen, które są kluczem do naszej opinii, że w 2019 roku nie zaobserwujemy ani jednej podwyżki stóp procentowych Fedu.

UDOSTĘPNIJ